zakaz palenia węglem

Emitowane do atmosfery w wyniku spalania paliw stałych w piecach przydomowych (w tym głównie węgla) szkodliwe pyły i gazy należą do tzw. źródeł niskiej emisji, ponieważ odprowadzające je kominy znajdują się na ok. 10 metrów nad ziemią w domach wolnostojących i ok. 20 metrów nad ziemią w kamienicach. Około 38% emitowanych bezpośrednio do atmosfery cząstek stałych pochodzi właśnie z tego źródła. Ponad 33% Polaków eksponowanych jest na działanie średnich rocznych stężeń pyłu zawieszonego – tzw. zanieczyszczenia pyłowe – PM10 wynoszących 40 μg/m3 lub więcej, a 97% ludności Polski narażona jest na stężenia pyłu powyżej poziomu rekomendowanego przez WHO (20 μg/m3).

Jakość powietrza w Polsce – działania

W trzynastu województwach przyjęto tzw. uchwały antysmogowe. Nakazują one – w różnych terminach – wymianę starych kotłów, pieców i kominków na nowoczesne a niekiedy wprowadzają całkowity lub częściowy zakaz palenia węglem i/lub drewnem.

Pierwszym miastem, które wprowadziło to rozwiązanie jest Kraków. Jakość powietrza w Krakowie oceniana jest jako jedna z najniższych na świecie. Zakaz obowiązuje tam od  września 2019 r. Po roku zauważyć można pierwsze efekty – średnie stężenie pyłu PM10 od września 2018 r. do sierpnia 2019 r. wyniosło 37, a w analogicznym okresie 2019–2020 – 31.

W Małopolsce, w ślad za Krakowem chce pójść Tarnów i Oświęcim. Zmiany w Tarnowie mają wejść w życie 1 września 2025 roku. W Oświęcimiu natomiast zakaz obowiązywać miałby po 2032 r. Zakaz wprowadza także Wrocław (od stycznia 2024)  i uzdrowiska dolnośląskie.

Czym grozi spalanie węgla?

Do najbardziej toksycznych zanieczyszczeń organicznych zaliczane są wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (w tym benzo(a)piren), dioksyny i furany (PCDDs i PCDFs), polichlorowane bifenyle, a także metale ciężkie i pyły, zwłaszcza drobne subfrakcje – PM10 i PM2,5. Pył PM10 zawiera cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc, natomiast pył PM2,5 (cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra) mogą przenikać także do krwi. Pyły, zwłaszcza PM10 i PM2,5, zaliczane są do szczególnie niebezpiecznych zanieczyszczeń emitowanych ze spalania paliw stałych w postaci aerozolu (smogu), ponieważ zawierają metale ciężkie, a z ich rozwiniętą powierzchnią są zasocjowane i zaadsorbowane takie toksykanty jak WWA, PCDDs i PCDFs. Wskutek tego PM10 i PM2,5 odpowiedzialne są za choroby układu oddechowego i krążeniowego, a także różnego rodzaju alergie. Duża emisja toksykantów z sektora mieszkaniowego, z uwagi na małą wysokość kominów (zazwyczaj nieprzekraczającą 10 m), powoduje – zwłaszcza na obszarach gęsto zaludnionych – wysoką koncentrację zanieczyszczeń powietrza na poziomie przygruntowym, wysoce niebezpieczną z uwagi na bezpośrednie wdychanie zanieczyszczonego powietrza i spożywanie zanieczyszczonej żywności. Badania kancerogenności „dymu” ze spalania węgla wykazały, że jest ona wyższa niż dymu papierosowego, odpowiednio 2,1; 2,1 i 0,003. Emisja dioksyn, jednej z największych trucizn, wzrasta ponad stukrotnie, jeżeli w domowym piecu lub kotle c.o. spala się lub współspala z paliwami stałymi tworzywa sztuczne, gumę itp.

Wieloletnie badania wskazują, że w pierwszej kolejności spośród spalanych materiałów powinno się wyeliminować:

  • muł węglowy, miał, węgiel brunatny, niesezonowane drewno, które wydzielają bardzo dużo spalin do atmosfery
  • przetworzone materiałów, zwłaszcza z tworzyw sztucznych, płyty wiórowe, materiały z okleiną lub klejem oraz malowane, lakierowane lub impregnowane drewno, palety transportowe
  • kolorowy papier – warto z niego zrezygnować nawet w roli rozpałki. Kolorowe tusze utrudniają spalanie papieru i emitują do powietrza szkodliwe związki.

Wyniki badań przeprowadzonych we Wrocławiu z użyciem specjalnych przyrządów pozwalających na określenie źródła pochodzenia pyłu zawieszonego wskazują, że podczas sezonu grzewczego większość pyłu zawieszonego – tzw. zanieczyszczenia pyłowe – w tym mieście pochodzi z węgla spalanego lokalnie. Poza sezonem grzewczym badacze stwierdzili, że zwiększa się udział emisji pochodzących z lokalnych źródeł przemysłowych. Potwierdza to jedynie fakt, jak istotną kwestią jest wymiana domowych  źródeł ciepła na ekologiczne.

Bibliografia:

  1. http://misja-emisja.pl/knowledgebase/wdychamy-gdy-spalamy-wegiel-biomase/
  2. https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/krakow-zakaz-palenia-weglem-9180.html
  3. Łukasz Adamkiewicz, Julia Huscher, Spalanie węgla w domowych piecach – zagrożenia zdrowotne, Warszawa, 2014.